Zadano mi pytanie - DLACZEGO JESTEM W SLD ?
Początkowo odebrałem to pytanie bardzo lekko. Po prostu - pomyślałem - bo jestem, bo gdzie mam być ?
Ale z czasem dopadły mnie moje wewnetrzne pytania - DLACZEGO ?
Myślę, że takie pytanie jest niezwykle intymnym pytaniem, a odpowiedź na nie zawiera w sobie bardzo osobiste doświadczenia i przeżycia.
Bo jak sobie pomyślę, że SLD, a inaczej Lewica - to cały mój doświadczony świat moich przeżyć. Świat w którym wychowywałem się od zawsze- świat, który mnie stworzył, ukształtował i otaczał od zawsze.
Mam tyle lat, że całkiem realnie wspominam te fazy rozwoju mojej Ojczyzny o których współcześni mogą się uczyć tylko z książek w których spotykają się tylko z aktualnie spreparowaną ich interpretacją.
A ja to wszystko widziałem na własne oczy. Uczestniczyłem w tym wszystkim osobiście.
Dla mnie wiele słów i określeń tak dziś beztrosko wyśmiewanych przez obecnych NAWIEDZONYCH - ma zupełnie inną treść. Wiele faktów z tamtych lat do dziś fizycznie istnieje w mojej pamięci. Ja je pamietam często bardzo dobrą pamięcią. One były przy mnie i ja byłem przy nich, gdy patrzyłem jak rozwija się na moich oczach moja OJCZYZNA.
Dziś niezwykle lekko obśmiewa się te czasy i ludzi z tamtych lat.
Można o nich mówić z perspetywy dzisiejszej wiedzy o tamtych czasach i uwarunkowaniach - krytycznie, a nawet z pogardą, ale nie można ludziom tamtych lat odebrać niezwykłgo patrotyzmu i zaangażowania w ponoszeniu z ruin naszego zniszczonego pożogą wojenną DOMU. Może byli niezbyt udolni, często bardzo naiwni, mylili się itd., ale byli niezwykle uczciwi, ideowi i zaangażowani i na tle dzisiejszych autorytetów politycznych na pewno nie byli cynioczni, wyrafinowani, zakłamani i koniunkturalni.
Takich pytań - dlaczego jestem w lewicy ? nie powinno zadawać się takim jak JA. Bo to tak jakby zapytać - czemu szanuję swoją rodzinę, mamę i tatę ? Przecież ja w tym świecie funkcjonuję już 70 lat i nie znam innego.
Fizycznie osobiście uczestniczyłem w budowie domu o nazwie POLSKA. Przepracowałem nie jedną godzinę w czynie społecznym na budowach domu o nazwie POLSKA.
Przecież na moich oczach rozwijał się RADOM ze wszystkimi nowymi osiedlami mieszkaniowymi i zakładami przemysłolwymi.
Przecież po tamtym świecie, w którym istniał radomski przemysł z takimi markami, jak ŁUCZNIK, RADOSKÓR, ŁĄCZNIKI, RWT, ZPT itd. zostało tylko wspomnienie u takich ludzia jak JA.
Jak mam moim wnukom opowiedzieć, że w tym miescie istniały zakłady pracy, które zatrudniały po kilka, kilkanaście tysięcy ludzi, a ich wyroby znane były w całym kraju, a także i na świecie. NO JAK MAM TO UCZYNIĆ ?
Dożyłem czasów w których mój ukochany RADOM stał się bohaterem kabaretowych skeczy,a gdy padają publicznie niektóre prominentne nazwiska radomskich polityków, to wzonosi się rechotliwy pusty śmiech.
Mimo wszystko po tym co wydarzyło się w moim życiu jest we mnie olbrzymia pociecha.
Mam głębokie przekonanie, że moje dzieci i moje wnuki nie będą się wstydzić za mój życiorys. A przy tym wiem, że ze swoimi przeżyciami i wspomnieniami nie jestem sam.
Wspominam wielu przyjaciół których miałem okazję spotkać na mojej drodze, Wśród nich wielu już nie ma na tym ziemskim padole.
Myślę, że powinniśmy do niektórych z nich wrócić w naszych wspomnienach i wznieść ich na naszych sztandarach.
Jestem dumny z tego, ze było mi dane i dalej jest żyć w kręgu przyjaciół, wsród których czuję się jak w swojej rodzinie.
Myślę, że nasza młodzieź, która będzie zapisywać kolejne karty naszej historii ma się na kim oprzeć i nie musi się wstydzić swoich rodziców i dziadków.
Kończąc ten wywód - myślę, że na pytanie - DLACZEGO JESTEM W SLD - mogę odpowiedzieć TAK, JESTEM.
Jestem w SLD, jestem w LEWICY, Z KTÓREJ JESTEM DUMNY !!!!!
ANDRZEJ PAWLIKOWSKI
Przewodniczcy Koła SLD nr 2 w Radomiu
Otwieramy zatem dyskusję i czekamy na Wasze opinie, wspomnienia i życiorysy.
Materiały można nadsyłać pod naszym adresem mailowym: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.